Bal komarów
Nad stawem o zmroku
komary zrobiły bal,
brzęczały, kołowały,
wiatr do wtóru im grał.
Wieczór uśpił motyle,
już nie fruwały pszczoły,
gwiazdy razem z księżycem
stworzyły chór wesoły.
Bzykały komarzyce
w dwójkach się kołysały,
lekko, zwiewnie tańczyły,
trzepotały skrzydłami.
Przy ogniska płomieniach
te szalone widziadła,
hulały, wirowały
póki noc nie zapadła.
Słońce gwiazdy zgasiło,
poranny wiatr zaczął wiać,
noc za wzgórze się skryła,
komary poszły spać.
Komentarze (22)
Świetny! ...pozdrawiam:)
Napiły się, balowały,
a rano od nowa!
W odróżnieniu od ludzi-
nie bolała ich głowa.
Przydałby się jeszcze jakiś morał :)
Pozdrawiam !
Mariat. Dziękuję za krytyczne uwagi, poprawiłam i
teraz wydaje mi się, że lepiej mój wierszyk wygląda.
Uczę się pisać, każda uwaga jest dla mnie cenna.
Pozdrawiam.
Gdy komary poszły spać - czas dzieciom z łóżek wstać.
Wojer
Pisząc pozytywny komentarz zawsze daję ocenę,czyli
głosuję,a jeśli nie to o tym piszę i uzasadniam:)
To tak dla wyjaśnienia
Pozdrawiam,miłego dnia życzę
i dziękuję za wizytę u mnie :)
Fajny z humorem wiersz :-) :-) Pozdrawiam serdecznie.
przy mnie nie tańczą, zamieniaja się w krwiożercze
Wampiry. Naprawdę, dlatego nie jeżdżę na Mazury :)))
Tylko nie komary! Pozdrawiam!
Dziękuję wszystkim tym, którzy przeczytali mój wiersz,
tym którzy napisali komentarz i tym, którzy
zagłosowali
Bardzo fajny wiersz.
Pozdrawiam. Dobrej nocy.
Nie znoszę komarów,ich bzyczenie
przyprawia mnie o zawrót głowy,
ale może po Twoim świetnym wierszu,chociaż trochę je
polubię:)
Serdeczności przesyłam:)
Uroczy bal o mniej uroczych stworzeniach.Pozdrawiam:)
Fajny bal, ale nie chciałabym tam być razem z
komarzycami, ha, ha :))))
Komarzyce balowały a płeć męska smacznie
spała:))))Pozdrawiam:)
I dobrze:). W domu mam w małym pojemniczku wysypany
cukier waniliowy, też działa na komary:). miłego:)