Balet
I cóż myślałaś?
- Szepnął rozum.
W ramionach swoich
tyle rzeczy trzymasz,
tyle w Twym życiu
tak ważnych spraw.
Mnie jednak
tylko słowami,
może spieszysz się
na jakieś spotkanie
i na balast
dziś Cię nie stać.
Biegnę więc za Tobą,
czasem na palcach
by nie zbudzić
temperamentu ze snu,
biegnę tak wszędzie,
bo może w przerwie
przytulisz mnie znów.
Co tutaj się stało?
Było tak cudownie, pamiętasz?
Tak niedawno, przed chwilą
dawałeś mi tyle szczęścia.
Jesteś dziś jak ktoś inny,
choć tyle lat się znamy.
Najważniejszy codziennie
jesteś Ty,
szkoda że ostatnio
bardziej dla Ciebie
niż dla mnie.
Komentarze (3)
Piękny wiersz, pozdrawiam :)
Kierować się tylko rozumem to jak podróżować tunelem.
Omijają nas wówczas najpiękniejsze widoki.
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam :)
Smutny życiowy przekaz. Wszyscy pragniemy miłości.
Czasami niestety przynosi ona więcej smutku niż
szczęścia.
Pozdrawiam.
Marek