Balet życia;
Strumyk jak życie
płynie przed siebie
w nim trawy tańczą
balet udręki,
chciałyby uciec
spragnione przygody,
popłynąć z nurtem
w głębokie wody.
Życie nas uczy,
gna w jedną stronę.
Wypływa z gniazda -
w balecie tonie.
Splątane w wodzie
rozwiązuje tasiemki,
samotność zrobiła
małe supełki.
Tchu już brakuje
i wola opada,
wrócić skruszonym?
Zawsze wypada.
autor
Ania M.
Dodano: 2016-11-18 07:44:10
Ten wiersz przeczytano 1167 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Ładnie, a trochę pokory każdemu z nas się przyda.
Pozdrawiam serdecznie Aniu:)
lepsza skucha niż buta, dobry refleksyjny wiersz :)
ładnie
pozdrawiam :)
Panta rhei...
Pozdrawiam :-)
Ładnie płynie Twój wiersz... Dodam tylko że nie da
się zawrócić biegu strumyków i rzek, czasem nie ma
powrotu...
Zycie nas uczy pokory Piekny wiersz i refleksja
Pozdrawiam serdecznie Aniu M.
Tak, zawsze wypada, to prawda ;) Pozdrawiam serdecznie
+++
To trudne przyznać się do błędu. Pozdrawiam.
czasem po prostu musimy wracać mimo że nie chcemy
pozdrawiam ++
wrócić skruszonym?
Zawsze wypada..
to prawda przyznać się do błędów to wielka sprawa ..
i słowo przepraszam trzeba rzec ..
Ciekawa refleksja
Witaj Aniu,
Pięknie, ciekawie, refleksyjnie i bardzo poetycko.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję, że do mnie
wpadasz:)
Życie nas uczy codziennie czegoś nowego
Pozdrawiam
Strumienie to do siebie mają, że nigdy nie wracają.
Pozdrawiam
Skłania do przemyśleń..Pozdrawiam.