ballada
widziałem ciebie na łące
gdy pieściłaś włosami
drżące kwiaty
słyszałem ciebie w lesie
gdy całowałaś głosem
rozsłuchane ptaki
czułem ciebie w strumieniu
gdy kochałaś ciałem
przemijające krople
nie było ciebie nocą
gdy bladłem wspomnieniem
nienasyconych rąk
autor
Janowa
Dodano: 2008-11-24 00:37:12
Ten wiersz przeczytano 719 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
piekna nienasycona namietnoscia ballada:) brawo:)
Dziękuję Wam, takie przyjecie !
... dla mnie upajające Twe słowa, subtelnie o
pożądaniu. Pozdrawiam!
To jest Poezja! Piękny subtelny erotyzm zachwycił mnie
Duży plus
kompletnie nie w moim stylu i guscie ale i tak mi sie
podoba ;)