Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

BALLADA O DUSZYCZCE

Oto historia nie całkiem prawdziwa
o pięknej Duszyczce, co przybyła z Nieba.
Każda Duszyczka, by przyjść tu - się wciela.
Ta nasza wcieliła się w ciało Twardziela,
w dodatku faceta na wskroś upartego.
Oj! Czy wyniknie co z tego dobrego?!
Bo ta Duszyczka, drodzy ludkowie,
nim z Nieba przybyła, to przyrzekła sobie,
że w ciele rogatym dopóty zostanie,
dopóki z Twardziela Anioł nie powstanie...

W młodości, człek ów, w górach się chował,
Duszyczki słuchał, świat kontemplował...
Dusza myślała: "Uporam się z ciałem,
nie takim zadaniom już radę dawałam!"
Ale osiągnął wiek męski człowiek
i wnet zagłuszył głos Duszy w sobie -
Słyszał: "Miękkie masz serce, miej twardą d....!"
Więc zamknął serce swoje na głucho,
potrzeby ciała w nim górę wzięły.
Tak się Duszyczki zmagania zaczęły
z ciałem, co twarde i niewrażliwe.
Czyż Duszy zwycięstwo jest tu możliwe?!

Przez serce Dusza puka do człowieka -
serce zamknięte, więc Duszyczka czeka:
"Może się zmęczy i może otworzy?
Jak długo z sercem zamkniętym żyć może?"...
Ale że wyjątkowy był to mężczyzna
(jakże innego mogła Dusza wybrać?!),
to tak, z właściwym sobie uporem,
z sercem zamkniętym żył aż do pory,
gdy Dusza serdecznie dość tego miała
i do pomocy Anioła wezwała.

I przybył Anioł w postaci człowieka...
Ale, o rety! Toż to kobieta! -
W oczach jej całe morze czułości,
ciało jej krągłe, pełne miękkości,
chociaż łagodna, to nieugięta,
a na dodatek świetliście piękna,
charakter twardy, z ust mądre słowa...
Oj, to mieszanka jest wybuchowa!
Mężczyzna spojrzał - serce mu drgnęło...
Lecz jeśli myślisz, że coś się zaczęło,
to jesteś w błędzie słuchaczu drogi -
w człowieku górę znów wzięły rogi!

Twardziel pomyślał: "Baba, to baba, a więc, do czarta,
żadna uwagi mej nie jest warta!
Zaraz ode mnie coś będzie chciała:
rozmów, czułości, pieszczoty ciała...
Niech lepiej zmyka stąd, pókim dobry,
bom niewrażliwy, w czułościach nieszczodry!"
I gdy kobieta zaczęła cierpieć,
facet, nie mogąc tego ścierpieć,
zamiast przytulić, pogłaskać po dłoni,
prawie że z krzykiem zwrócił się do niej!

Płacząc, Duszyczka zaczęła jęczeć:
"Jakiej okrutnej poddałam się męce!
Miałam wrażliwość w Człeku rozbudzić,
zaszczepić czułość, serce obudzić,
a on uparcie się nie poddaje
i wciąż okoniem swej Duszy staje!"

Jak się potoczy Duszyczki historia?
Człowieka zmoże, czy sama się podda?
Tego nikt nie wie, o Przyjaciele,
bo ta historia ciągle się dzieje -
Duszyczka z ciałem walczy z mozołem,
Człowiek wciąż Duszę tłamsi z uporem...
Dopóki serca Chłop nie otworzy,
w walce z Duszyczką wieki trwać może!

autor

em-ka

Dodano: 2009-05-22 10:05:58
Ten wiersz przeczytano 949 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

BB13 BB13

Ciekawa i zyciowa

jarmolstan jarmolstan

Zgadzam się ze stanowiskiem masz4 zawartym w jej
komentarzu.

masz4 masz4

rytmu troszkę więcej i opowieść zacna nabierze
rumieńców :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »