Ballada o gwoździu

ja pamiętam czasy kiedy mój Dziadziuś też na podwórku
w kibelku miał pocięte gazety do podcierania....a
drzwi były zamykane na gwóźć zakrzywiony - ale fajnie
było...wesoło - wiersz też fajny...wesoły!

Ach, te baby nie rozumieją mężczyzn...
A skoro baba chłopu nie daje, to ma prawo w wychodku
robić, co mu się podoba. :)
Pozdrawiam

twój wpis pod moim wierszem:

"Wiersz obrzydliwy. Temat do kroniki policyjnej a nie
do poezji. Co on ma spełniać, jaki przekaz niesie?
Nadaje się do wyskoków Markiza De Sade. Wali
masochizmem. Czepiam się tekstu a nie samego wiersza
ale jak ktoś lubi to niech czyta. Miłej niedzieli. "

Zanim kogoś skrytykujesz narzucając temat pisania,
najpierw wejrzyj we własne wzniosłe wypociny
wyposażone w błędy logiczne i rymy gramatyczne :)

super satyra(Y)

Na wesoło i to jest podstawa ;)

Jak widać ćwieka zawsze można zabić,
nawet gwoździem z wychodka:)
Fajnie, na wesoło.
Pozdrawiam świątecznie
Andrzejku :)

Ciekawa jest ta Twoja Ballada?

Andrzeju, wciąż mnie zaskakujesz swoim poczuciem
humoru:)

Lubię takie Twoje wiersze i tak myślę, że sonety też
możesz napisać tylko pod warunkiem, że one będą skusić
Twoim poczuciem humoru. O tak takie wiersze chciałabym
abyś pisał dość smutków, ponieważ one są zaraźliwe,
ciężko się każdemu czyta wiersz, który serce kroi:(
To taka moje sugestia, a Ty zrobisz jak uważasz;)

Miłej nocy, dobranoc:)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)

ha ha ha DZIEKUJE za ROZEŚMIANIE
To co piszesz to naprawę dobre i zyciowe a puenta
rewelka
Pozdrawiam z usmiechem Andrzeju :)

Rozbawiłeś. Pozdrawiam :)

Fajnie pomysł zrealizowany...
+ Pozdrawiam

Lubię Twoje poczucie humoru!
Pozdrawiam Stumpy :)

Rozbawiłeś:)super:)pozdrawiam serdecznie:)

Dla mnie super pomysł na wiersz i rozbawił mnie
bardzo...

Potrafisz rozbawić :))

co tu mówić co tu dodać, lecz pytanie takie mam czy
gen. Sławoj Składkowski
nakazując stawianie szaletów pomyślał
że tak ważne zadanie spełni jego rozkaz oraz
likwidacja analfabetów