ballada o kalesonach
z nieba jak garniec miodu
podgrzany w słonecznym kotle
żar spływa w dół lepkim potem
kolejne koszule mokre
poci się pierś i dupa
co za cholerny upał
wiem nie obrażę się wcale
powiecie idiota skończony
na głowę zaliczył upadek
kto w takim zabójczym upale
chce pisać o kalesonach?
w dodatku jeszcze balladę
"no właśnie proszę pana
to znowu jakaś reklama?"
wyjaśnię sprawę w dwóch słowach
i dalej z wierszem pojadę
a póki gorąca głowa
muszę rozpocząć balladę
"trzy razy księżyc obrócił się złoty..."
o nie! to plagiat będą kłopoty
może więc?
"na niebie wzeszedł miesiąc blady..."
księżyc pasuje do ballady
powietrze gęste jak zupa
co za cholerny upał
już taka natura człowieka
choć jeszcze niedawno przeklinał
i marzył o wiośnie o lecie
choć na upały wciąż czekał
to teraz w głowie mu zima
a nawet mu się plecie
krajobraz lodem przeszklony
na głowie czapka na tyłku
cieplutkie kalesony
i wiem ten atrybut męskości
klasyczny bawełniany
coraz rzadziej już gości
w menu garderobianym
teraz rajstopy męskie
na półce leżą w szafie
rajstopy?!
jakoś z męskością
powiązać ich nie potrafię
przeminie lato i jesień
świat z zimą białą i chłodną
w czasie miłosnych uniesień
zdarzy się spodnie opadną
ja już się wtedy nie speszę
i nie zawstydzę się nagle
z dumą ci powiem - kochanie
to moje ineksprymable
J.E.S.
Komentarze (24)
powalający:)
Dobry tekst,ale gdyby był mój,a na szczęście nie
jest,to bym go trochę skróciła,lepszy niż ostatni,w
moim subiektywnym odczuciu.
Pozdrawiam
Fajne ballads,pozdrawiam serdecznie
Ha, ha, dzięki beornie, za "Balladę o
niewypowiedzianych":)))
Może zacne słowo "ineksprymable" nie zniknie, dzięki
tobie, z naszego słownika? Pozdrawiam:))
Świetny tekst traktujący o kalesonach: i poczuciu
męskości w rajstopach:))
Super,świetny.
Pozdro
Podziwiam talent, poczucie humoru a kalesony taaakie
męskie. Pozdrawiam z uśmiechem.
Fajny wiersz.
+ Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Owszem, też miałem tu kiedyś takie doświadczenia. I
mając dość dennej cenzury, skasowałem wszystkie
wiersze i poszedłem sobie gdzieś indziej. Jednak
sentyment pozostał i wrzucam coś od czasu do czasu. Za
Tuwimem powiem "całujcie wy mnie wszyscy w dupę". To
oczywiście do cenzorów.
i zmień albo coś jedno słowo. bo zaraz zgodnie z
regulaminem fajny wiersz zniknie z Beja za sprawą
cenzury. Mówię to z doświadczenia.
jak dla mnie bomba. Ja czuję ten upał,jak u
Wasowskiego i Przybory. Podoba się :-))
Powiem, że agréable brzmią te ineksrymable, choć,
podobnie jak bo mini, jestem zwolenniczką krótszych
form i gdyby wiersz był mój wycięłabym fragment od
""no właśnie.." do "...cholerny upał"
Miłej niedzieli.
:))) Faktycznie. Dziękuję za odpowiedź:))))w dalszym
ciągu się śmieję. :)))
Na pewno inaczej. Zwróć uwagę na cudzysłów. Poeta
meczy sie nad baladą w upalny dzień.