Ballada na cztery ręce?
może kiedyś powstanie do tekstu..muzyka ..:):) Jaśkowi na pamiątkę
Na szybie za którą śnieżny baranek
błękitną kredką kreślę twe imię
Dawno odpłynął z oczu poranek
i noc księżycem kłania się zimie
Swawolne gwiazdy spadają z nieba
ciekawe nowin mojego podwórka,
a tutaj czajnik szepce do chleba,
a tutaj czas śpi w szufladach biurka
W moim domu z czerwonej cegły
w moim domu z geranium na oknie
chłód wieczoru cudownie odległy
i gołąb na dworze nie moknie
W tym pokoju cichną ulic gwary
w tym pokoju płomień gra iskrami
Zasypiają w śniegu senne trotuary
gdzieś w dali za bukowymi drzwiami
Chociaż w moje skromne bramy
nieśmiało zapukał wędrowny grajek
Melodii na cztery ręce chyba nie zagramy
bo światy nasze z różnych bajek...
Komentarze (3)
ładna.... melodyjna i taka ciepła twoja ballada ..
warto napisać muzykę:-))
pozdrawiam
Podoba mi się Twoja ballada. Pozdrawiam :)
ładna ciepła melodia pozdrawiam