Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ballada o tęsknocie

Te góry, te lasy, przepiękne ogrody,
strumyki i rzeki, każdy kwiat na łące,
znał dobrze niegdyś pewnien chłopak młody,
teraz tylko płacze po swojej kochance.

Odkąd ona zmarła, nic go już nie cieszy,
radosny śpiew ptaka, smutnym się wydaje,
nigdzie już nie bywa nikomu nie wierzy,
samotność, ból, rozpacz tylko pozostały.

Nikt już nie odwiedza ogrodów za miastem,
nikt kwiatów nie sieje, ścieżek nie zamiata,
choć ogrody zamknięte, ludzie słyszą czasem,
ni to krzyki, ni płacze, ni to świergot ptaka.

-"Ach Janku! Czemu żeś taki smutny?"
- pytały drzewa co wieczór.
-"Los w życiu bywa okrutny,
Ty to wiesz Tyś poczuł."

"Lecz świat choć ogromny, jakże bywa mały,
ona jest blisko, ona ciągle żyje,
jej serce, jej dusza tutaj pozostały.
A czy Twoje serce jeszcze dla niej bije?"

A chłopak tak siedział
i słuchał i krzyczał.
Z dnia na dzień był słabszy
z tęsknoty umierał.

-"Ja kocham, ja tęsknię, płaczę, krzyczę, konam!
A mówiła mi przecież tuż przed ślubem samym,
że choć dziś odchodzi, to ją jeszcze spotkam,
jej ciągle nie widać, żal rozdziera rany."

-"Ona ciągle czeka, idź dziś do ogrodu,
tam spotkasz Krystynkę nad brzegiem strumienia,
gdzieście razem bywali, przed laty, za młodu,
tam znajdzie Twe serce bólu ukojenie."

I kilka chwil później podążał przed siebie.
na myśl o spotkaniu serce się raduje,
jedną nogą tutaj, jedną nogą w niebie,
niby już się cieszy a jednak żal czuje.

A gdy już docierał, i stanął przy bramie,
w sercu ból okropny, żałość ściska gardło,
dookoła ludzie, krzyki niesłychane,
jakby komuś jedyne dziecko odbierano.

-"Nie odchodź! Poczekaj! Jeszcze przyjdzie pora,
na cóż chcesz sprawiać nam takie nieszczęście?
Przed Tobą jeszcze życia długa droga,
Zbyt wiele na świecie zmieni Twe odejście"

-"Nie! Nie zostanę! Zrozumcie to proszę,
tam czeka Krystynka - moja ukochana
Zbyt wielki smutek, tęsknotę w sercu noszę,
tak bardzo chciałbym zobaczyć swą panią."

-"Nikt z tamtąd nie wrócił, i ty też przepadniesz!
Chłopcze! Czy rozum straciłeś?!
Zostań jeszcze znajdziesz
swoje szczęście i radość"

Ale Janek wiedział, ale Janek czuł,
nic go nie powstrzyma, zbyt wielki był ból
i rozwarł bramy do ogrodu. I wszedł.
A gdy już był wewnątrz Bóg do niego rzekł:

" Kocha się zawsze - bez końca
kocha się w noce , kocha się we dnie
Wtedy gdy wszystko jest dobrze
i wtedy gdy bywa źle."


autor

Anusiek

Dodano: 2005-01-06 20:19:49
Ten wiersz przeczytano 647 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »