BALSAM
Czemu to życie jest tak okrutne
i nęka nas czasami.
Jak obłuda i kłamstwo wierutne,
zasiada między nami.
Czy nie stać nas na pokorę
i rachunek sumienia.
A życie tworzy metaforę ,
za którą już niema cienia.
Wystawiam więc pierś do przodu,
nie chowam się za tarczą.
Hołduję dobru naszego narodu
a inni to tym gardzą.
Jeżeli stać Cię na to wszystko
i jesteś hojnym człowiekiem .
Stwórz rodzinne ognisko,
a będziesz dla ludu lekiem.
autor
Prymus
Dodano: 2010-07-23 18:05:13
Ten wiersz przeczytano 922 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
popraw błędy w pisowni
Niby tak, ale jak? Pozdro...
Nic odkrywczego, wytarte frazesy, nuda.