Bałtycka
Gdzie sen na nowo odkrywa świat
Gdzie morza szum słychać w tle
Gdzie życie bije muszlami
Tam Stegna
Bursztynowy szlak
Zaczarowane marzenie
Od Ujścia Wisły
Po Piasków ląd
Jego treść czytam ja
Urodzona w morza łzach
Jak w amoku chcę to czuć
Być i kochać
Przewracam kartki wspomnień
Buduję sens
Oddychać morskim powietrzem
Już na zawsze
Szum morza dawał natchnienie
Ukojenie zła
Sama między ludźmi
Inna zupełnie inna
Wyróżniał mnie cel
W śród twarz pod maską
Codzienną szarość zalewało morze
Jak życie uchodziło
Na wybrzeżu Stegny
Bursztynem pisana
Historia dziewczyny
Delikatnej jak fala
Ta fala niczym magia
Działała kojąco
Na ból
Na życie
A odległość dzieliła
Budowała tęsknotę
Ze spokojem
Ze sztormem
Gdy sztorm trwał
Ona to czuła
Połączona nicią
Sen o Bałtyku
Komentarze (6)
Ja też często o nim śnię i tęsknię... Pozdrowienia 'D
..piękna Twa pieśń bursztynem pisana i połączona bryzą
o wschodzie słońca...a hoj...
ciekawy.... budzi refleksję
Bałtycka dziewczyno ....
pozdrawiania z zachodniego brzegu Bałtyku :-))))))
Ciekawy. Podoba mi się. Pozdrawiam:)
Ładna refleksja, leciutko się czyta. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy wiersz. Lekko się go czyta. Pozdrawiam
:)