Bańka mydlana
Każde miejsce na ziemi
Zalewane jest przez ból
Żalu uniknąć się nie udaje
Jak każdej innej choroby
Cierpienie jest pomostem prowadzącym do
godnego życia
Otacza nas wszędzie i z każdej strony
Jeśli wydaje Ci się, że tak nie jest
To znaczy, że tak naprawdę nie
istniejesz
Zagubiony w potoku bezwładnych myśli
Jesteś bezbronną antylopą
Nieświadomą zasadzek
Już dawno dla Ciebie przyszykowanych
Łapa cierpienia obejmuje Cię
Niczym bańka mydlana
I… pęka
W najmniej spodziewanym momencie
Nie uciekaj więc przed nim
Nie chowaj się
Staw mu czoło i bądź silny
A zyskasz szansę na prawdziwe życie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.