BARDZO DZIWNY WIERSZ
Oda do Adamka
Gdzie jest Adamek ? Ach gdzie ?
Zamkneli Adamka nieopodal Zaścianka
Adamek... Adamek... zamknięty w pokoju bez
klamek
Kamienie... Kamienie... spadł z
kamyczka...
I tak nieważne bo nie było okna
Tomek wstał z kamyczka i wytarł świecącego
trzewiczka
Ale nie uratował Adamka bo nie lubi
Zaścianka
Adamek sie wkurzył i okno odkurzył
I tak nieważne bo nie było okna
Kolejny liść spadł z drzewa, to już kolej
na jesień
Adamka w pokoju bez klamka
Kolejny kwiat zakwitł
To już kolejna wiosna Tomka w pokoju obok
Romka
Romek przez okienko podgląda Adamka
I tak nieważne bo nie ma okna
Zkąd się wzioł Romek, gdzie jest jego domek
?
Był las a w nim Romek zbierał grzyby lecz
nie było poziomek
Żucił grzybem do Adamka
Lecz trafił w okno...
I tak nieważne bo nie ma okna
:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.