Bardzo smutna historia.....Tyle...
Oto historia jakich wiele
Gotowy scenariusz na telenowelę
Tyle samo prawdziwa, ile zmyślona
Byli sobie On i Ona
Troskliwy mąż, kochająca żona
Mieli małą córeczkę
Właśnie skończyła 3 lata
I zdawało się, że poza nią
nie widzieli świata
On na nocki w fabryce pracował
Swego zdrowia nie żałował
Chciał by niczego im nie brakowało
Lecz szczęście widać mu nie sprzyjało
Ona w dmou córki pilnowała
Czasu bynajmniej nie marnowała
Dziecko matce podrzucała
A sama do białego rana
Z małolatem balowała
On nic o tym nie wiedział
Nikt mu o tym nie powiedział
Jej matka, a jego teściowa
Bardzo swoją córkę kochała
3 miesiące jej tajemnice skrywała
Aż pewnego razu on źle się poczuł
I wrócił do domu w środku nocy
Ale żonki w łóżku nie było
Bardzo go to zdziwiło
I wtedy od teściowej prawdy się
dowiedział:
BO TY BYŚ TYLKO W TEJ PRACY PO NOCACH
SIEDZIAŁ !
A ona pragnęła więcej czułości
chciała by jej mówił o miłości
Głaskał ją po buzi i patrzył w oczy
Gdy wracał po pracy, po nocy
Wtedy byłaby szczęśliwa
A tak czuła się jak w klatce
Więc przyznała się matce
Że poznała faceta idealnego
Że głowę straciła dla niego
Że chciała tylko czuć się potrzebna
A jej mąż był jakby z drewna
A ona taka piękna....prawie jak królewna
I kiedy myślał, że najgorsze ma już za
sobą
Poznał jeszcze jedną prawdę nową
Córeczka mu powiedziała
Co niechcący widziała:
TATUSIU A WIESZ ?
WCZORAJ Z MAMĄ BYŁYŚMY U TAKIEGO PANA
I MAMA Z TYM PANEM SIĘ CAŁOWAŁA
A JA MUSIAŁAM BAWIĆ SIĘ SAMA
Ja wiem że Tobie już wszystko jedno
Lecz czemu mieszasz w to dziecko...KRÓLEWNO
??!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.