barwy natury czesc 2
Barwy natury część 2
Różanopalca jutrzenka na strunach harfy
melodię zagrała
I tak wiosna z mgieł błękitnych
powstała
A było to w maju miesiącu cudów i
miłości
Wszystko zaś odbywało się w potędze
tworzenia oraz jej doniosłości
Sady rozkwitły, świat się przepiękny
zrobił
Do barw natury i piękna nowej pani
się przysposobił
Jabłonie w szaty biało różowe się
zestroiły
Pszczołom i promieniom słońca igrać ze
sobą pozwoliły
Sady w poświacie bieli rzędem
stały
Ptaki zaś melodię miłości głośno w
nich świergotały
Wszystko co rosło i żyło w barwne
piórka się ubierało
Naturę w piękno oraz kolory szybko
przyozdabiało
Kasztan w pełni rozwinął swe kwiaty
o maturze przypominając
I że to dopiero początek cudów
przyrody dookoła oznajmiając
Nagle pewnej nocy bez buchnął fioletem
woń intensywną rozsiewając
Potęgę maja, rozkochanie natury n
wszystkim przypominając
I tak kolor liliowy cały świat
opanował
Miłością intensywną barwą wszystkich
zaczarował
Kiście pełne kwiatów rosą skroplone
zostały
W pięknie kochaniu i czaru maja
spokojnie stały
Woń zaś od bzów biła niespokojna,
miłość przyzywająca
Urodą niebiańską najpiękniejszą wiosnę
przyzywająca
Odmiana biała tych kwiatów urodą też
czarowała
Dlatego piękna pani w krasie kolorów
na długo pozostawała
Śliczne konwalie drobnymi kielichami
bieli się rozdzwoniły
I one to pełnię barw pełnej wiosny
do końca wypełniły
Po deszczach ulewnych intensywna
zieleń wszędzie buchnęła
W ten sposób ta nowa pora roku
kolory królewskie na ziemi przyjęła
W tych barwach najpiękniejszy miesiąc
w roku maj kończył swe panowanie
Przygotowując świat do tego co dalej
w naturze pozostanie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.