Barwy życia
Zapatrzyłam się na życie - tak
beztrosko;
Zasłuchałam w opowieściach rzek,
strumieni.
Wieczorami nocny kloszard smukłym sosnom
kładł girlandy. Gwiezdnym blaskiem czerń
rozsrebrzył.
Zapatrzyłam się na życie bez cenzury.
Wciąż prawdziwie przeplatało róże z
cierniem.
Lotem ptaka raz po raz wzlatałam w chmury,
by na niwie krzyż podnosić - nieraz
ciężki.
Zapatrzyłam się na życie, bo mnie kręci.
Na palecie tyle barw, że nie policzysz.
Kiedy otrzesz się o wszystkie, bez
pamięci
możesz kochać to ulotne piękno chwili.
Komentarze (28)
kocham życie kocham chwile dzięki temu jest mi milej
Ładnie :)
Miłego dnia :))
'otrzeć się o wszystkie', życia za mało, chyba, że
reinkarnacja :) Pozdrawiam :) Jak zwykle podoba się :)
Piękne Twoje zapatrzenie :)
Pięknie :o)
Pięknie piszesz
Przepięknie:)
Pozdrawiam
śliczny wiersz:)
Magdo,Twój wiersz przeczytałem nie jak fachowiec,ale
jak zwykły,szary czytelnik i powiem,że bardzo,bardzo
ładnie.
Pozdrawiam serdecznie.
rozhuśtane, romantyczne strofki, a czyta się jak z
nutek :) z przyjemnością - pozdrawiam.
I niech wszyscy patrzą tutaj jak magda* rymuje,
podpatrują, przykład biorą i przyrzekną - ja jej teraz
ustępuję, ale nie ustąpię, walczyć będę długo,
aż dorównam krasą wiersza.
Piękny wiersz, ale zgadzam się z al-bo, że warto
przemyśleć czwarty wers.
Miłego dnia:)
Bardzo na tak,!pięknie! Pozdrawiam!
Przepiękny wiersz.
Jakże przyjemnie do Ciebie wracać.
Miłego dnia.
Pozdrawiam serdecznie:)))
pięknie o barwach życia...
pozdrawiam serdecznie