Barykada Życia
Miłości życia wieczny tułaczu.
Spragniony uczucia jak kwiatek wody.
Zawsze samotny skory do płaczu.
Dziś nie dostrzegasz świata urody.
Wszystko w tym życiu co Cię spotkało.
Kolejny drzwi twej duszy zamyka.
Serce co kochać zwyczajnie chciało.
Dzisiaj jak człowiek kulawy utyka.
Wnet barykady pod drzwiami stawiasz.
Nikt tam nie wejdzie, nikt nie zna
hasła.
Wszystkich z daleka z niczym odprawiasz.
Iskra nadziei już całkiem zgasła.
Idąc przez życie nigdy nie nieście serca na dłoni, bo z ciemnej uliczki może wyskoczyć pies, złapać je, i pożreć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.