Baśń
Za siedmioma górami,
za siedmioma rzekami
żyli sobie:
Nauka, która chodzi w las,
matka głupich, zwana Nadzieją
i Kłamstwo o krótkich nogach.
Żyli długo i szczęśliwie,
ale nudno.
Rzucili okiem na swoje życie
i postanowili coś zmienić.
Zebrali się, więc przy okrągłym stole
i obradowali całą noc.
Mówili o piatym kole u wozu,
pieniądzach, co szczęścia nie dają,
pracy, która nie hańbi, a daje kołacze
O tym, że nie wszystko złoto, co się
świeci
I że ciekawość to pierwszy stopień do
piekła
Ostatecznie zarządzili zamianę ról
Tak oto Nauka stała się matką głupich,
Nadzieja, upadła na swych krótkich
nóżkach,
A Kłamstwo zbugiło się w lesie innych
kłamstw
Tak oto baśń stała się rzeczywistością
A litery, zaklęte magicznie, ułożyły się w
słowo
"Ż Y C I E"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.