Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Batuta

Jak mogłeś mi to zrobić, odszedłeś bez słowa?
Tak bardzo cię kochałam, że teraz z całych sił cię nienawidzę.
Co złego, niewystarczającego było we mnie, w moim łonie?
Odpowiedz!…Milczysz?!
Nazywałeś mnie swoim słońcem,
Tymczasem wybrałeś ciemność.
Mówiłeś, że moje słowa są muzyką dla twoich uszu,
A teraz lubujesz się w głuchej pustce.
Ty podły kłamco, nienawidzę cię, ty wyrachowany oszuście, ty…
Kocham cię…
Czemu okradłeś mnie z radości i szczęścia?
Wyrwałeś, wyszarpałeś najlepszą cząstkę mnie.
Jak mam płynąć z podartym żaglem?
Wiem, nie obiecywałeś mi wieczności.
Ale ja wmówiłam sobie, że chwila może trwać w nieskończoność.
Nie chciałeś mnie poprawić, tylko przytakiwałeś z uśmiechem.
Dlaczego?…Dlaczego wolisz łono Abrahama?
Ten pijany kierowca straci siedem lat.
Ale ja straciłam całe życie.
Życie? Czym ono właściwie jest?
Czy wszystkim, co może nas spotkać?
Czy może tylko uwerturą do prawdziwego koncertu?
Ciebie zawsze najbardziej interesowało, kto jest dyrygentem?
Ja pragnę już tylko, żeby dobrze prowadził orkiestrę.

autor

rudibraun

Dodano: 2008-12-04 09:14:54
Ten wiersz przeczytano 582 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

chabrowa chabrowa

Wzruszające słowa...potokiem plynie żal

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »