Bawię się
Bawię się słowem
I moim tekstem,
Bawię oddechem,
I moim powietrzem,
Bawię życiem,
I moim byciem,
Bawię się sercem,
Choć nieświadomie,
Bawię cierpieniem,
I moim marzeniem,
Pewnie zabawa by nadal trwała,
Gdybym tym razem nie pofolgowała,
Mojej miłości i namiętności,
Zmysłów szaleństwem,
I niezdolnością tego co ważny jest i był,
W mym życiu kilka
Zbyt długich chwil.
Ja nie żałuję zabawy sobą,
Bo jestem prawdy swojej ozdobą,
Tkwię w wierze nazbyt może niemodnej,
Takiej szalonej z pasją i wiarą,
Inaczej życie byłoby chałą.
On kiedyś pójdzie w emocji niepamięć,
Wiara zostanie jak trampolina,
Lekkość niosąca jak młoda dziewczyna.
Komentarze (9)
Tak bawię się sobą by iść do przodu nie oglądając się
do tyłu. Tylko czasem w tej pasji człowiek się zagubi
nie w tę ideę uwierzy w moim wypadku w sensie miłości.
Zabawa fajna sprawa, oby ta zabawa nie była w Miłości
:)
Ładna melancholia;)pozdrawiam cieplutko;)
Bo jestem prawdy swojej ozdobą,
Mocny przekaz pozdrawiam
Wiersz w tonie dobrego nastroju.
Masz rację, życie trwa za krótko aby marnować jego
piękne chwile, a co będzie potem to się zobaczy:)
Pozdrawiam.
Marek
,, wiara jak trampolina,, super :)
Miłego dnia :*)
☀
nie da się ukryć
jak człowiek się bawi
gdzie inny główkuje
WIKIPEDIA czy WIKIŹRÓDŁA
dołując w:)
Smutno się bawisz, baw się wesoło, daje tyle radości
Pozdrawiam:-)