Bazgroły
z wewnętrznej potrzeby
zamazywania kartek
w sposób tak nieestetyczny
że aż godny potępienia
wciąż wyrzucam z siebie słowa
które padając na papier
brudzą jego niewinną biel
tworząc przeróżne bazgroły
boję się, że nadejdzie dzień
i znajdę właściwe zdania
a moje kartki pokryją
idiotycznie równe szlaczki
rymowane.blogspot.com
autor
ZiKo
Dodano: 2013-02-10 16:43:55
Ten wiersz przeczytano 1033 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Niech żyją!
Nie ma nic nudniejszego od porządku i harmonii. Niech
żyją niespokojne dusze i bazgroły. Wiersz bardzo
udany. Pozdrawiam.
MamaCóro:)
nie zgadzam się, że słowa istnieją tylko wtedy, gdy są
czytane. Te wypowiedziane a płynące ze szczerego serca
są bardzo miłe dla ucha i zapadają głęboko w pamięć.
Czyżbym się myliła?:))))))
Serdecznie pozdrawiam panie:)
Ciekawy wiersz, podoba mi się. Słowa istnieją tylko
wtedy, gdy są czytane, inaczej nawet równe szlaczki to
tylko deseń na kartce. Pozdrawiam :)
dokładnie tak, strzeż nas Boże od równiutkich wersów
:-)
W bazgrołach najwięcej prawdziwych emocji.
Bazgroły są ważniejsze niż szlaczki równe jak
odrysowane szablonem.
Szczerze i obrazowo:)+
Podoba mi się. Czuję, że cenisz Sobie te "bazgroły"
obawiając się "idiotycznych równych szlaczków".
Miłego wieczoru.
jestem na tak...pozdrawiam
podoba mi się 3 strofa, zawiera najwięcej dystansu, w
pierwszej msz nieco za dużo przesady; ten wiersz
przypomniał mi o wierszu Teda Hughesa "Zmyślony lis",
gdzie autor też podejmuje temat pisania poezji
Oryginalnie. Przewrotnie. Szczerze i obrazowo.
Zdecydowanie na tak. Pozdrawiam