Bdidut zot omeret ogma...
" Ludzie nie wierzą w szatana, lecz szatan wierzy w ludzi..."
Boli, samotność boli...
Gdzie mam się schować??Pod twoim skrzydłem
już nie mogę...
Co zrobić miałam...gdy już o was zapomnieć
musiałam??
Życie moje sens straciło....w piekle mą
dusze przywrócić usiliło...
Lecz ona tam została...gdyż sama wyboru
dokonała.....
On jeden mówił, że zawsze będzie na nią
czekał...Szatan w ciele człowieka...
Oczy jego czarne jak i jej...
Włosy jego czarne jak i jej...
Ból i smutek na jej twarzy lecz na jego
nie...
Nowa dusz do kolekcji, lecz nie...On pod
jej wpływem zaczął zmieniać się...
Zło wcielone pod wpływem miłości
zmienione??
Nie, ona go nie kochała, pomóc chciała,
lecz nie kochała...
Patrzył jej w oczy i widział wciąż to samo,
Jej życie wśród miłości i radości,a tak go
to bolało,że wymazać kazał jej to z
śwaidomości,
Lecz ona udawała, że zapomniała, w głebi
duszy ciagle Jedenastu kochała...
Mijały tysiąclecia od kiedy ostatni raz ich
widziała,a wciąż tak wielka miłością ich
obdarzała gdyż to ona ją przy życiu w
piekle trzymała...
Nauczyłją wszystkiego co najgorsze, myślą
torturować, wzrokiem mordować...
Czy tak miało być...czy tak cierpieć
musiała??
Demony za nia wyslał by ją mu zwróciły gdy
odejść chciała...
Lecz z piekła nie łatwe jest wyjście gdy do
nieba zamknięta droga...
Czy tak miało być...czy tak cierpieć
musiała??
Szatan z Bogiem zerwał umowe...wszystkie
światy dla niej zniszczyć potrafił...
Lecz Bóg kochał ją miłością czystą i dusze
w niej widział...sam Kłizac hadry szukał po
zaświatach...
Droga na ziemie jej otworzył...z piekła
wróciła..lecz myśla Go nigdy nie opuściła,
gdyż jego dusza bliska jej była...
Stał.......sam........samotny......na
granicy czarnego świata...ogień w Jego
duszy nowy powstał....
On już nie kochał, on ją nienawidził....bez
niej stał się znów okrutny,bez uczuć...
Szatan powrócił.....
"Uwierz w diabła choćby na jego rogach spoczywała płonąca aureola..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.