Beata
zgubione lata
zgubione przyjaźnie
o czym ma pomyśleć
by zniknęła ta mgła
wpatrzona w szybę autokaru
widzę odbicie zgasłego ja
jeszcze trochę chciałaby się obejść
bez tych zmarnowanych dwudziestu kilku
lat
i uciec z miasta Puław
ostatni raz
pytam się czemu płaczesz w pracy
kiedy ja jestem z Tobą blisko
"płaczę ze szczęścia
że już uciekłam" ...
autor
kazimierz wierzyński
Dodano: 2008-01-01 13:11:03
Ten wiersz przeczytano 1479 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
czytalam jednym tchem do konca.naprawde interesujacy
wiersz,wart przeczytania:)
Wydaje się,że Ona 'płacze ze szczęścia,że już
uciekła'...i że ma takich znajomych blisko siebie,w
pracy :)
Zawsze uciekamy z miejsc , które dobrze znamy wierząc
, ze gdzies tam swietlista przyszłość czeka nas...czy
aby napewno( Puławy dobrze znam i lubie wracać
tam)...+
Bardzo ładny wiersz:) + i Happy New Year życzę :):):)