Beczka prochu
Beczka prochu
Codziennie powoduje
W oczach blady strach
Wystarczy milimetrowy ruch
I nagle rozlega się głośne buch
Beczka prochu
Codziennie jest niewiadomą
Wystarczy za duży tłum ,
Który za mocno ją przyciśnie
I nagle rozlega się głośne bum
Beczka prochu wybucha
Z budynku pozostają
Tylko same zgliszcza
Ale nie to jest najgorsze
Najgorsze jest to,
Że to jest impreza cykliczna
Warszawa, 20.05.2014
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2014-07-07 17:36:32
Ten wiersz przeczytano 534 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Świat coraz częściej staje się beczką prochu.
A na tej beczce my - ziemianie.
Spokojnej nocy.
Spokojnej nocy Tomaszu
pozdrawiam:))
W tej beczce prochu widzę jakiegoś nadpobudliwego
peela, którego byle co wytrąca z równowagi. czy w
drugim wersie nie miało być "powoduje" w trzeciej
osobie, zamiast "powoduję" w pierwszej? Miłego
wieczoru.