BĘDĘ DLA CIEBIE OCZAMI
Jak ptak przyfrunęłaś nowa miłości.
Jak kropla deszczu spłynęłaś.
Wdarłaś się w serce, które cierpiało.
Pragnęłam zrozumieć, co się ze mną
stało.
Wyciągam znowu moje ramiona.
Jesteśmy w sidła już zaplątani.
Czy wolno jeszcze nam kochać?
Zadaje sobie to pytanie.
Patrze na wszystko, co minęło.
Czy to owoc dojrzałej miłości?
Gdy wieczór nadchodzi.
Rozmyślasz o naszym szczęściu.
Chcę żebyś mnie kochał, jak słońce.
Podaruj mi gwiazd tysiące.
Będę dla Ciebie oczami przyszłości.
W naszej nowej pięknej miłości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.