Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

I będzie stał

"I będzie stał".
07.12.2012r. Piątek 09:50:00

I
Zrobiłem cztery kroki
Pokonałem wszelkie uroki.
Pokonałem prześladowanie
I wyznam Tobie kochanie,
Że zrobię za Ciebie pranie.


Ref.
I będzie stał
Korzeń z pnia mego ciała.
I będę się do Ciebie uśmiechał,
Bo Ty jesteś kochana dosłownie cała.

II
Zbliża się nasze odkupienie
I spełnione wszelkie marzenie,
Bo me życie mimo, że ulotne
To jest pełne niezgłębionej nadziei.
Czuję się jak na Bożym dopingu,
Udaję się w stronę taniego trampingu.

Ref.

III
Muzyka gra,
A camping się rusza,
Twoja i moja w środku dusza
Się wzrusza.
Może przyjdzie do nas prawdziwa Miłość
I pokona ludzką złość.
Płyniemy na fali
Tacy zupełnie polani magii.

Ref.

IV
Miałem plan doskonały,
Ale ludzkie złości go pokonały
I teraz nowoczesność
Niczym czerstwość
Się w nasze życie wkrada
I nas resztek sił okrada.
Jak chcesz to jedz, pij,
Tylko z mych uczuć nie kpij.

Ref.

V
Czuję się czasem stary,
A jednocześnie taki niedojrzały.
Nie chcę domu starców.
Chcę mieć pełno swych dzieci, pełno malców.
Może wiele w mych wyznaniach rozbieżności,
Ale nie ma w tym za krzty powierzchności.

Ref.

VI
Ja chce godnie żyć,
Ja chcę z Tobą być.
Ja nie chcę się już bać,
Ja chcę Ci swe serce oddać.
Co by było, gdyby
Gdybologia życia wyjrzała zza szklanej szyby?

Ref.

VII
Pytania pozostawione bez odpowiedzi
Nad tym człowiek się biedzi,
A co dopiero, gdy pytanie nie zostało zadane
I wewnątrz zakochanego serca zamordowane.
Nie ma w tym neutralności
Tylko całe mnóstwo nijakości.

Ref.

VIII
Zaliczam się do ludzi religijnych
Znam historię postaci Biblijnych.
A jednak jestem pierwszym z grzeszników,
Mimo, że nie noszą nauszników.
To jest taka pedagogika wstydu
Utkwiona na nizinach dumy.
A we mnie pełno adwentowej filozofii,
Bo dziś najem się kartofli.

Ref.

IX
Nie trzeba być Chrześcijaninem
By być dobrym Mohikaninem,
Ale to, co było nie powiedziane
Będzie zawsze niedomówione.
Zabraknie gwiazd,
Może jednak nie!
Pokonamy wszelkie pretensje
Jak te hortensje.

Ref.

X
Burza, wiatr,
A ja co jestem wart?
Kilka wiader,
Centrum skarbu
I ma mowa
Od nowa
niczym grochem o ścianę.

Ref.

autor

AMOR1988

Dodano: 2012-12-08 10:51:33
Ten wiersz przeczytano 361 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

_wena_ _wena_

pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »