Będziemy szli
Będziemy szli, prosto przed siebie.
Ty będziesz patrzał na mnie,
Ja będę patrzeć na ciebie.
Będziemy szli, wolno bez pośpiechu
Otoczeni przez samotność,
Szukając szczęścia w pechu.
Będziemy szli, stąpając cicho i głucho.
Ja będę smutno na palcach stąpała
Ty będziesz szeptał mi w ucho.
Będziemy szli, aż coś nie zastąpi nam
drogi.
Wtedy przycupniemy na chwile zmęczeni,
Wpatrzeni w siebie pełni nadziei i
trwogi.
Będziemy szli ku własnej mogile,
Wspominając czas wspólnie spędzony,
Wspominając wspólne chwile.
Marzec 2003
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.