bej-owanie
...dla wszystkich tych, którzy złośliwość mają we krwi i czerpią z niej satysfakcję...
na beju grzeczny bądź!
wiersze miło sądź
nie wychylaj się przed szereg
moderator komentarz Ci zabierze
przyklej uśmiech na swą Twarz
a za wiersz plusik masz
intrygantów nie brakuje
mili, a za plecami nóż szykują
w maskach wszyscy wystepują
jako autor się logują
jako czytelnik złośliwy koment malują
brak zrozumienia
czeste nieporozumienia
fałsz, obłuda
zazdrość wzbiera
gdy na TOPa wiersza nikt nie wybiera
znajomości Cię ratują
wizerunku nie popsują
gdy ich nie masz wielka bieda
jesteś jak w morzu
mała kropelka
na Twój wiersz nikt głosu nie da
bo nie liczy się pisanie
ale nicku posiadanie
na układy nie ma rady
jak zaistnieć w takim razie?
jak zostać na tym portalu
wytrawnym pisarzem?
w rytm muzyki beja tańcz
a stalówkę złotą masz!
jam Ci to powiem! jak śmiałeś napisać coś takiego o mnie?! nie mam i nigdy nie miałam z Tobą nic wspólnego...jesteś bezczelnym, niezrównoważonym gościem ze zbyt wybujałą wyobraźnią!
Komentarze (3)
Niestety niski poziom wiersza z punktu widzenia
kunsztu poetyckiego. Natomiast wiele w Tobie
odwagi.Zastanawia mnie tylko jedna sprawa. Wiele
krytyki chyba nawet sama krytyka. Skąd możesz wiedzieć
o pracy nad otrzymaniem ostatniego poziomu.Mając dwa
białe piórka, daleka, bardzo daleka droga przed Tobą.I
śmiem sądzić, niestety, że będąc tak krótko na beju,
sądząc po zdobyczach, że Twoje doświadczenie wynika
albo z podpowiedzi innych, albo, po prostu ...resztę
sobie dopowiedz sam
Cóż ? o czym wiersz? o nas.O sytuacji na beju, o tym,
że nie potrafimy mówić sobą a cudzymi
nickami.Pokazujesz prawdę choć jak na poetów przystało
zbyt brutalna, nieuczciwa i niesprawiedliwa. Nie
zgadzam się z niektórymi Twymi wersami. Nie prawdą
jest,że nick się liczy.Mojego nicka 4 lata temu też
nie znano. Tak się dzieje, z początkiem biesiadowania
w beju.
Co do ostatniej zwrotki "jak zostać na tym portalu
wytrawnym pisarzem?
w rytm muzyki beja tańcz
a stalówkę złotą masz!" skomentuje tak - jeśli
uważasz, że wytańczyć w beju można "złotą stalówkę" to
uwierz, najgorszemu wrogowi, nie życzę takiego tańca,
którym ja tańczyłam, często poniewierana przez cztery
lata. Wiersz jest mocny, dosadny i po części -
niestety ubolewam -prawdziwy
Jaki miły akcent na beju i co mnie zadziwia, to to, że
są głosy, ale nie ma komentarzy... Dlaczego to??/ Czy
ktoś boi się komuś narazić??? Poeci! Piszcie wiersze,
a nie walczcie o głosy, krzyk Wasz drażni
niebiosy!!!!!!!!!!!