Bejotki - pieszczotki
Kto dał żonie w głupiej pozie
"p.Walewskiej" parę kropel,
nago będzie stał na mrozie
aż mu w kroku zwiśnie sopel.
Swojej pani kto dał dzisiaj
nylonowych rajstop parę,
w nawie tydzień będzie wisiał
z przywiązanym do jaj garem.
Kto zbyt chytry jest dla żony
i prezentów jej nie daje,
własnym skąpstwem porażony
dozna wstrząsu obu jajek.
Która pani zaś sie skrzywi
na gożdzika w szarej tutce,
zanim zdąży ta się zdziwić
znajdzie się w Charona łódce.
Kto na inne panie zerka
zamiast swoją się zachwycać,
to z bucika ja w jąderka
potraktuję, krzycząc: kicać!
Kto w Dzień Kobiet krzyknie hardo:
"chłop potęgą jest i basta"
starą gęsią lub pulardą
pleban w nawie gębę schlasta.
Kogo w Święto Kobiet z rana
na wódeczkę gna pokusa,
temu śmierć z okrucieństw znana
kosą przykróci fallusa.
Komentarze (59)
Alkohol już wywietrzał, więc czas coś poprawić. Na
pewno " przykruci"? Wątpię.
mistrzyni z Ciebie Ewo , ale frajda i zabawa:))))
Fajne te Twoje bejotki!
Pozdrawiam cieplutko:)
ha,ha,ha, dobrego dnia
pozdrawiam
:))) Pozdrawiam z uśmiechem :)
Wszystko można znieść, tylko ta kosa przeraża. Uff,
święto za nami a jaja całe. Pozdrawiam serdecznie.:)
Bardzo ciekawie napisany, do tego z wielkim humorem.
Niebanalny.
Ależ groźnie, a nawet wesoło!
Pozdrawiam!
Powiesiłaś mnie za .... udusiłaś, przysmażyłaś,
wymroziła a ja z kwiatem stałem u ciebie od rana. Nie
był to kwiat z tych co to rosną w ogrodach, mój kwiat
to słoneczna życiowa pogoda -wiązka poezji i uśmiech w
źrenicach,pąsy na licach.
Pozdrawiam -Bolesław
Karl mnie uprzedził w komentarzu,bo z treści podobny
mam wniosek:
Życzeniami urzeczony
nie wypada wołać veto,
z szacunku dla Pani, Żony:
kończy się ten dzień - Kobieto...
Serdecznie pozdrawiam Autorkę i wszystkie Panie
już wiem kto rządzi w dzień kobiet
i niech tak zostanie, chociaż w
ten dzień.
A jutro do garów - i bez szemrania!
Pozdrawiam serdecznie
sTELLO OPLUŁAM MONITOR ZE ŚMIECHU. jesteś wielka!!!!
oJ, AŻ cAPS lOCK OSZALAŁ HAHAHA
"Kogo w Święto Kobiet z rana
na wódeczkę gna pokusa,
temu śmierć z okrucieństw znana
kosą przykruci fallusa." - Stella-Jagoda pisała chyba
na rauszu.
mi się podoba, świetne. Pozdrowienia. :)
do lodki Charona a Charon chyba wiesz kogo lub co
przewozil:))
i pani sie skrzywi(bedzie niezadowolona), ze gozdzika
dostala w szarym papierze:)