Bejowe pogotowie
"Bejowe pogotowie".
15.11.2019r. piątek 10:07:00
Bejowe pogotowie
Nie wiem, czy ruszy,
Ale juz w schematycznej codzienności
Samo wysłuchanie,
Przeczytanie mi pomoże.
Piszę ten wiersz
Przed pewnymi sprawami,
Które zainicjuję,
Mam nadzieję, że o egoizm nie zostanę
posądzony.
Ktoś powie, że wciąż narzekam,
Właśnie gdy widziałem wiersz o tym tytule
Mojego bejowego przyjaciela
Tak poczułem, że to dla mnie, o mnie.
Klikam i widzę,
Że od zdrobnieni mojego pseudonimu się
zaczyna.
Masz rację i wy pozostali macie rację,
Ale jak przeczytacie, co do was napiszę,
A postaram się konkretnie streścić
To pewne kwestie staną się zrozumiałe
I może jakieś bejowe pogotowie się
odezwie.
Oczywiście mogę tylko prosić,
Nikomu niczego nie narzucam,
Nie nakłaniam jakoś na siłę.
Liczę tylko na waszą wyrozumiałość
I dobrą wolę.
Jestem wdzięczny, że jesteście i ja postaram się znów być :)
Komentarze (13)
Ireneo , TOM-ash, Kazimierz Surzyn, szkoda, że nie
macie podanych maili.
Fajny;)Pozdrawiam cieplutko
interesujące, pozdrawiam serdecznie
W jakimś sensie jesteśmy tutaj po to by poczytać co
ktoś ma nam do powiedzenia i do przekazania. Można się
pożalić, pożartować i ponarzekać też. Czytamy,
wczuwamy się, możemy kogoś wesprzeć , pocieszyć.
Dobre, życzliwe słowo nic nie kosztuje a często
ratuje...
Pisz dalej Amorku. Pozdrawiam :)
Łukasz! - a może Ty - naprawde powinieneś byc
kaplanem. Na zaden - z przeznaczonych Tobie
sakramentow nie jest za póxno, a i Kościól - chyba w
kongregacji do spraw wiary stwierdzil ,zę żaden z
Sakramentow - nie czyni nawaznym drugiego - konkretne
w odniesieniu do kapłana, ktory zawarl kościelne sluby
malżenskie. - pozdrawiam:)
ciekawe... :))miłego popołudnia
Amorku rozbudziłeś ciekawość... miłego popołudnia;)
Zaciekawiłeś...
Jeszcze tak niepokojąco tajemniczy nie byłeś:)
Regiel, napiszesz, lub podasz maila do siebie?
Rozwiń temat, Amorze. (a może...)
AMORZE
Takie pogotowie o jakim mówisz istnieje tutaj od dawna
w wielu komentarzach. Odkąd tutaj jestem /2014/ zawsze
z takimi się spotykałem. Rzecz w tym, że aby
wyzdrowieć, oprócz pogotowia ratunkowego, potrzebna
jest silna wiara "chorego" w wyzdrowienie i osobiste w
to zaangażowanie. Weź więc sprawy w swoje ręce i
odważniej zacznij szukać swojego szczęścia w miłości,
bo bez Twojego udziału, żadne porady nie pomogą.
Powiedz sobie, jestem facetem i pragnę miłości, więc
wcześniej lub później
ją odnajdę.
Serdecznie pozdrawiam
Pozytywne myślenie dobre czyny niesie. Życzę miłej i
udanej niedziel :)