Bejowe spotkanie we Wrocku...
Jak donoszą przekazu masowego środki,
ma się odbyć we Wrocku biesiada
wierszowa.
A że nie są to żadne pogłoski czy
plotki,
chcę poświęcić tej sprawie doniosłej dwa
słowa…
Widzę w tym przedsięwzięciu korzyści
rozliczne,
których skutki odczują nawet nasze
wnuki…
Środowisko wybrano trafnie: botaniczne,
więc sympozjum zyskuje patronat
nauki…
Referaty wygłosi znanych twórców wielu,
a tematy – wierszowe – jakże by
inaczej…
Osobiście nie wezmę udziału w panelu,
tym wierszykiem jedynie poparcie
zaznaczę
i nadzieję wyrażę, iż na tym przykładzie
nowy zwyczaj wierszowych się debat
wyłoni,
zaś zasługi największe na tym polu
kładzie
znana Państwu od dawna Ewa, czyli
Słonik…
P.S. Właśnie pocztą nadeszła podpowiedź Bliźniaka, by leitmotiv określić we Wrocku spotkania. Więc rysuje mi się tu propozycja taka: „Najpiękniejsze w poezji miłosne wyznania…”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.