Bejowianie
Mówi się o nich: Bejowianie.
Łączy ich pióro nie do zdarcia.
I w wierszu cieszą się spotkaniem,
by w takiej formie świat wyrażać.
Tu zawiązują się przyjaźnie
i nawet kiedy nie w smak komuś,
to Bejowianom jeszcze raźniej.
Problemy łączą ściany domu.
I chociaż każde pióro inne,
niebo nad nimi takie samo.
Wersy sie śmieją, łkają. Ciszej!
Ktoś właśnie odszedł. Został anioł.
I co by jeszcze tu nie mówić,
zakończyć trzeba: Bez obawy!
Bej piórem, sercem ludziom służy.
I pozostanie - jak świat światem.
Komentarze (46)
Piękny wiersz... Pozdrawiam serdecznie Magdo.
Podoba mi się przekaz. Tak mi się przeczytała pierwsza
strofa:
"Mówi się o nich: Bejowianie.
a w definicji nieco szerszej,
to ludzie, którzy nieustannie,
pragną wyrazić siebie wierszem."
Mam nadzieję, że autorka mi wybaczy majstrowanie przy
jej tekscie. Miłego wieczoru:)
Dobry wiersz, ale czy prawdziwy? Cieszyłbym się gdyby
Bej działał jeszcze z 10 lat.
Bej to niezwykła strona, to fakt :) Pozdrawiam
serdecznie +++
śmierć znów wygrała :(
pięknie prawdziwie i ciepło o Bejowej rodzinie - dziś
smutek :-(
pozdrawiam
Piękny wiersz Magdo.
Nie ma takiego drugiego portalu
jak Bej. Tu jesteśmy jak jedna
duża Rodzina. Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie podsumowałaś istotę portalu.
To wirtualni, ale bliscy sobie ludzie, żal tych,
którzy odeszli, Ksenia, Stumpy, Ola... [*]
Pozdrawiam Ciebie i Bejowian, którzy bardzo ciepło
przyjęli mnie/marną wierszokletkę :)
Od lat dzielimy się pisaniem .coś po nas pozostanie
:*)
To prawda:) Tutaj się dobrze czujemy, między
swoimi:):)
Świetnie i trafnie wszystko ujęłaś Magdo. :)
Pozdrawiam serdecznie :)
właśnie tym jest bej- Bejowianami z wierszami.
Rozrzewniłaś mnie Madziu, ileż jest prawdy w Twoim
słowach - przychodzimy, odchodzimy, ale
zostają nasze wiersze, nasze wspólne rozmowy,
kłótnie, nie raz w ciszy popłaczemy, tak to też
się zdarza, tak jak mi wczoraj po stracie Oli.
Jesteśmy jedną wielką Bejową rodziną.
Madziu dziękuje Ci za ten wiersz.
Ciepło i lirycznie Pozdrawiam serdecznie:))