Bejowy wieczór
pod gwiazdami w Nawojowej
bejowiczów małe grono
zostało tam przygarnięte
na Bliźniaka płodne łono
było śmiechu co niemiara
próbowali wiersze tworzyć
lecz lekko pijana wiara
nie umiała strofek złożyć
potem znów się rozjechali
w cztery różne świata strony
i nadzieję tylko mają
że ten czas nie był stracony
chcę podziękować Mai- Marc i perełce-iskierce za ich uśmiech i dobroć, Bazyliszkowi za to że pomimo odległości przyjechał, oraz Bliźniakowi za pracę którą włożyła w przygotowanie wspaniałego jedzonka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.