Bez
Złoto słońca,
błękit nieba,
fioletowe bzy.
Wręczasz mi je,
swym uśmiechem,
ciepłem suszysz łzy.
Pocałunki,
słodki zapach
bzów i twego ciała.
Z bzu opadły
wszystkie kwiatki.
Miłość pozostała.
Kalina Beluch
Złoto słońca,
błękit nieba,
fioletowe bzy.
Wręczasz mi je,
swym uśmiechem,
ciepłem suszysz łzy.
Pocałunki,
słodki zapach
bzów i twego ciała.
Z bzu opadły
wszystkie kwiatki.
Miłość pozostała.
Kalina Beluch
Komentarze (4)
:-) Kalino, wiersz smaczny jak cukierek :-)
Uwielbiam slodki zapach bzu,czuje go w twym wierszu.!
pięknie napisane :))
Pięknie o miłości i fajnie się czyta! Pozdrawiam!