Bez białej flagi
Życie zaplątane
Choć tak proste problemy
Niepewna przyjaźń
Miłość nie prawdziwa
Wystarczyło by tylko
Przestać już udawać
Nie szukać oklasków
Przestać już jak maski
Zmieniać swe oblicza
Prąd silny
Rzeka rwąca
Lesz czy warto płynąć
Tak bezwolnie jak wszyscy
Wprost do wodospadu
By rozbić na ostrych skalach
Swe marzenia
A spadając przez chwile
Mieć złudzenie że się lata
Tak wiem że trudno
Pod prąd się wspinać
Gdy wiatr piaskiem
W oczy dmucha
Gdy nie widać celu
Gdy wszystko za wysoko
Lecz przecież zawsze
Jest się czego złapać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.