bez biletu...
miałem tylko dwie szuflady
w jednej coś tam, druga pusta
no i wszystko diabli wzięli
trafiłem na twoje usta
chociaż to ponoć niezdrowe
tak się wpiłem w te błyszczyki
że zupełnie odleciałem
w świat dotychczas nieodkryty
i tu się zaczyna problem
bo pragnienie ciągłe mam
chcę się znowu wpić w te usta
stoję na peronie sam
konduktora pytam wciąż
jak dowiezie mnie do ciebie
ten wywala swoje gały
i powtarza, że nic nie wie
bez biletu pójdę pieszo
więc do ciebie dotrę nocą
może mi otworzysz drzwi
albo warkniesz, ty tu po co
- zgadnij...
Zosi z IVb
Komentarze (7)
Marzeń spełnienia.
Uśmiechnięty wierszyk, fajny.
Miłego.
Świat nieodkryty wciąga... trzeba znać kod dostępu.
Ładnie napisany, ciepły wiersz. Pozdrawiam:)
Zabawnie i uroczo!
Sympatyczny wierszyk dla Zosi.
Czy "niezdrowe" i "nieodkryty" nie powinno być
napisane łącznie?
Miłego dnia:)
wpij się w te usta, Zosia otworzy, pozdrawiam
Piękna Zosia z czwartej b, wiedz, że bardzo kocham
cię. Ładny przekaz. Pozdrawiam