bez ciebie

dla t.......

bez ciebie gine jak motyl,
ktory mami kolorami
tylko krotka chwile.
spijajac pylek z kolorowych kwiatow.
bez ciebie slonce chowa sie za chmury.a gwiazdy swieca tylko niklym blaskiem
bez ciebie trawa nie pachnie ranna rosa,
bez ciebie kwiaty traca zapach i barwe.
a ja zamknieta jak jedwabnik w kokonie,probuje sie wydostac.
lecz cos mnie zatrzymuje,
bo tam jest bezpiecznie,cieplo i sennie.
kocham Morfeusza,
bo tylko on o mnie pamieta
i kiedy jestem w jego objeciach,on lituje sie nademna,
ukazujac twoja kochana twarz.
przebudzenie - to okrutny czas.
nienawidze porankow,
bo one zabieraja mi ciebie.
budze sie rozgrzana moja senna miloscia.
jawa mnie nie lubi !
przychodzi zwatpienie,
mysli natretne,
ktorych nie moge poskromic.
one zabijaja mnie powoli
kazdego dnia
dreczac moj zmeczony mozg,
az pozostanie po mnie tylko
tlacy sie ogien,
krotko,bo niepodsycany zgasnie.
tylko dym bedzie sie snul
blisko ziemi,
malenkie pasemko,
ktore rozwieje wiatr....
pojde razem z nim tam,
gdzie Ciebie juz nie bedzie,
gdzie zniknie bol i tesknota
za nieosiagalnym.
i Bog wysle po mnie przewodnika
czarna lodka.
poplyne ba druga strone,
gdzie bedzie upragniona cisza.
zloze glowe w skrzydlach aniola
i wyzwolona z a s n e !!!
























1



















11

autor

smutna2013

Napisany: 2013-08-08 Dodano: 2013-08-15 01:59:11

Ten wiersz przeczytano 1399 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Bez rymów Klimat Romantyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie