Bez Ciebie...
Jakże mam dotrwać
Do brzegu dnia dzisiejszego?
Bez Ramion
Co dla mnie są Arką Noego?
Jakże mam wytrwać
W podjętym zamiarze?
I myśli utopić
W pustynnym żarze?
Jakże mam żyć
Gdy brak mi powietrza?
Oddechem Twym jestem
Z Twojego wnętrza…
autor
Dorka11
Dodano: 2013-09-03 09:01:50
Ten wiersz przeczytano 1180 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
jesteś wrażliwa i pięknie piszesz,klimaty Twoich
wierszy są mi niezwykle bliskie .pozdrawiam
jesteś wrażliwa i pięknie piszesz,klimaty Twoich
wierszy są mi niezwykle bliskie .pozdrawiam
dramat i samotność
niestety bez tej drugiej połówki
nie potrafimy normalnie funkcjonować
wiersz pełen żarliwych uczuć....pozdrawiam:)
Piękny wiersz.Pozdrawiam.
Niesamowity! Kłaniam się :))
Otwórz ramiona sięgnij po gwiazdy,wytrwać z miłością
marzy każdy, miły wiersz .
dziękuję Wszystkim za słowa otuchy, za ciepłe
komentarze... są lekiem na całe zło...
Masz talent,myśli logicznie pracują Ci w główce i
serce też jest czułe.Pozdrawiam.
samotność ..brak bliskiej sercu osoby wprowadza taki
smutny nastrój ...ładny wiersz - pozdrawiam:-)
samotność to taki dziwny rodzaj pustki - potrzebuje
pustki innego serca, aby razem stworzyć pełnię...
pozdrawiam i życzę lepszych dni
Swoją tęsknotę ubierasz tak ślicznymi słowami,że
jesienne przebarwienia są szarością.Jest to z
pewnością trudna chwila ale po jesieni i zimie
nadejdzie wiosna z ciepłym promykiem słońca które i w
Twoje serduszko zajrzy.Pozdrawiam.
Trudne to życie w ciągłej tesknocie.Pozdrawiam.
podpisuje sie pod wierszem rozumiem ten stan doskonale
pozdrawiam