Bez ciebie...
Zawsze miałam dla Ciebie
Najpiękniejsze uśmiechy, najczulsze
słowa,
Najsłodsze pocałunki, najgorętsze
marzenia.
Cóż, kiedy odszedłeś...
Mój mały, intymny świat
Bez Ciebie stracił sens.
Nie odnajduję w nim nic
Oprócz łez...
Byłam jeszcze dzieckiem, kiedy to pisałam, a więc dawno, dawno temu...
autor
Ela Schmitz
Dodano: 2014-07-24 19:25:30
Ten wiersz przeczytano 992 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
piekny choć smutny wiersz. :)))
piekny choć smutny wiersz. :)))
pięknie...
Elu, ja do dziś pamiętam swoją pierwszą szkolną miłość
która do dziś jest singielką
Miłego wieczoru paa
Cóż, młodzieńcze pierwsze zauroczenia, które
przemijają z wiatrem:) Pozdrawiam.
Cóż, młodzieńcze pierwsze zauroczenia, które
przemijają z wiatrem:) Pozdrawiam.
Cóż, młodzieńcze pierwsze zauroczenia, które
przemijają z wiatrem:) Pozdrawiam.
Cóż, młodzieńcze zauroczenia, które przemijają z
wiatrem:) Pozdrawiam.
wiersz pisany wiele lat temu, ale słowa nadal żyją...
Któż nie próbował pisać wierszy,
gdy zakochiwał się raz pierwszy,
rozpaczy nie umieszczał w strofach,
gdy przyszło nagle się odkochać?
Pozdrawiam!
Mnie ten fragment czyta się tak:
"Cóż... kiedy odszedłeś,
Mój mały, intymny świat
Bez Ciebie stracił sens."
A wierszyk dobry jak na małolatę:)))
no nieźle :) gratuluje więc dziecięcej twórczości :)
jestem pod wrażeniem skoro napisało to dziecko :)
Pozdrawiam
Byłam już nastolatką, chociaż małolatką, ale nie taką
znowu małą :)
szybko poczułaś inklinacje do płci przeciwnej kochliwa
dziewuszko, pozdrawiam serdecznie