Bez cienia
Kiedyś bardzo chciałem w Twoich myślach
zostać,
a sekundę później na zawsze zapomnieć.
Życie jest jak droga, nie jest nigdy
proste,
kiedyś wielka miłość, dziś bez słowa o
niej.
Przez okno spoglądam, ptak na parapecie
Patrzy szczerze w oczy, co lśnią niby
ogień.
Minął szybko kwartał, nastał słotny
kwiecień
Czekam wciąż bez celu, myślę znowu o
niej.
Za chwileczkę szczęścia przyszło słono
płacić,
pasja była dzika i na wpół pijana.
Gdzieś w gęstwinie złudzeń chwytałem się
tratwy,
żaden ze mnie facet, jeszcze gorszy amant.
Smutno o poranku, stygnie szybko kawa
wyblakłe marzenia, przepełnia samotność.
Miał być szczery uśmiech, bilet na
karnawał,
dlaczego tak łatwo dałaś sercu zmoknąć.
Mimo braku wiary siedzę jak za piecem,
muszę Cię zapomnieć i powiedzieć żegnaj
Chciałem wszak za wiele, wciąż więcej i
więcej,
czas na nowo kochać, bez szkarłatu cienia
Komentarze (58)
pięknie
pozdrawiam serdecznie
Zdrowia, szczęścia, Wszystkiego Najlepszego na teraz i
na Nowy 2021 Rok, pozdrawiam serdecznie.
Pięknie, romantycznie, pozdrawiam serdecznie.
piękny :c
to co dobre musi mieć swoje miejsce. pozdrawiam +
"myślę znowu o niej"... piękne rozmyślania a miłość -
zagadka proszę pana ...
Ech ta miłość, niestety czasami przynosi więcej smutku
niż spełnienia.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
Piękny wiersz. Pozdrawiam:)
Miłość upada i się podnosi... pozdrawiam
Czasami wielka miłość wymaga od nas poświęceń, czym
bardziej kochasz pozwól swojej miłości odejść:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Miłości nigdy się nie da zapomnieć, ale czasem
próbujemy.
Pozdrawiam :-)
Prosto z życia wzięta treść tego wiersza...- pozwala
się zaczytać. Przesłanie, moim zdaniem jest ok.
Czasami przychodzi taki moment, że pewne rzeczy trzeba
zostawić na zawsze, choć bywa i tak, że trudno jest to
zrobić... Pozdrawiam Serdecznie +++
Super tekst. Piękne strofy. Dorze się czyta, rzekłbym
- czyta się sam...
Starzy górale zwykli powiadać - czym się strułeś tym
się lecz.