Bez dedykacj... Dla otuchy...
Prosze zanim zaczniecie go czytac włącznie na "winampie" utwór : Piotra Rubika "utwór 13" Wtedy odczujecie go tak jak powinniście jego dusze ...
Kolejny wieczór samotna
Siedzę w pustym pokoju
Lampa delikatnie świeci
Radio cichutko wydaje dźwięki
Ja pisze kolejny wiersz
Bez dedykacji..Dla otuchy,
Aby później moc
Przytulić się do mych słów
Opisuje swe cierpienie
Moje serce moją dusze
I powierzam wam ….
Nieznajomi …
Możecie spalić
Wbić nóż, rozszarpać
Lub podać ciepłą ręka
Pokochać, pomoc
To już jest wasza wola …
Dana wam od Boga…
Komentarze (1)
Kinuś wiem co czujesz...... albo raczej czułaś w
momencie pisania...
każdy kto straci to co dla niego cenne przechodzi
przez to samo aczkolwiek inaczej to przeżywa...
musze stwierdzić że bardzo podonie oboje przeżywaliśmy
nasze straty i dlatego tak sobie przypadliśmy.....
Pozdrawiam Przyjaciółko ^_^