bez dubla czyli na kurze łapki
słoik z petami profanuje świętość stołu
sreberko dogorywa brzuchem do góry
demonstrując po-czekoladową nagość
niezajedzony niepokój
bo może trzeba więcej porów
więcej zmarszczek więcej niż pary oczu
by dostrzec obrazy nim
tymczasowa lista wykonawców
dobiegnie do miejsca - the end.
bo może trzeba wiersz przeczytać
więcej niż dwa razy
autor
błońskaM
Dodano: 2011-06-11 14:21:06
Ten wiersz przeczytano 742 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
dziękuję bomi za czujność :) co ja bym bez Ciebie :)
Na to nie ma reguły i nie ma lekarstwa, każdy po
swojemu do poezji/życia dorasta. Czasami poeci tacy
samotni, ze muszą te sreberka , pety , itp. aż się
wiersz w pełni pokaże a życie wypełni. Zresztą, wiesz
już sama najlepiej... a "dubla" nie będzie-
niestety.
koniecznie trzeba i to wielokrotnie, ciekawie piszesz,
warto przeczytać, trzeba koniecznie
Czasem się trudno pogodzić! Pozdrawiam!
tak, na etapie kurzych łapek rozumie się więcej -
wiersza nie trzeba czytać dwa razy, nie trzeba zajadać
lęków i wspomagać nerwów petami; ale nim do tego
dojrzejemy, tracimy po drodze wiele - zdrowie,
przyjaciół, sens życia...niesprawiedliwość losu:)
/nim/ opuściłabym do następnego wersu i wydaje mi się,
że słowo profanacja zawiera w sobie znieważanie
świętości, sacrum, czyli /profanuje świętość/ to
pleonazm (ale mogę się mylić) pozdrawiam
no może więcej niż dwa razy...ale za każdym razem to
sreberko coraz bardziej dogorywa...aż mi się zachciało
Marsa czekoladowego........mhmmm - dobree
Masz rację, pierwsze wrażenie dla kogoś może jest
istotne, ale ze wszystkim trzeba się
oswoić.Pozdrawiam, dawno Cię nie czytałam.:)
Liczba wykonawców maleje, poezja ubożeje...pety
upchane w słoiku świadczą o determinacji czytelnika,
dorzucam jeszcze jednego peta :)
No i poczytałam parę razy:) Ciekawa treść, można sobie
dowolnie interpretować. Dla każdego coś miłego:)
Pozdrówka ślę.
Przeczytałam więcej niż dwa razy,ale nie wiem, czy
pozwoli to złagodzić Twój niepokój.Pozdrawiam:)