Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bez końca...

Podając rękę miękkim
niewrogim gestem
pokąsane
dłonie do krwi
ostatniej

kaganiec nieufności
nie pomaga
pogryzą wyżej głębiej
byle wyszarpać kęs
mój ból
uśmiechnie kogoś
kolejny raz

próbuje dalej
dostrzegać
spojrzenia starych
spłowiałych samotnością oczu
które zza firanki czasu
nasłuchuje
ludzkich kroków

z bezgłośnym łkaniem
przytulam bezbronne ciałko
kołysane uczuciem pustki
bezdotykowej
urodzone i zabite w pamięci
tego samego dnia

bez końca uczę się
jak zachować ludzką twarz...

autor

sari

Dodano: 2020-01-14 03:27:22
Ten wiersz przeczytano 1471 razy
Oddanych głosów: 31
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (47)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

*mój ból
uśmiechnie kogoś
kolejny raz*

plus puenta - znakomite...

Pozdrawiam ciepło, Aniu :)

waldi1 waldi1

,,bez końca uczę się
jak zachować ludzką twarz" to jest tak często
najtrudniejsze ...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »