Bez łez
Bez łez
Rozrzuciłam popioły
Moich najbliższych
Bez zbędnych szlochań
Zasadziłam Chryzantemy
Na grobach przyjaciół
W spokojnej ciszy
Wróciłam do domu
Pustego od wspomnień
Teraz siedzę z czarną kawą
Palę n-tego papierosa
I uśmiecham się
Do samotności...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.