Bez litości
My, dumni, zacofani,
tacy zdziwaczali...
ranimy, niszczymy, zatracamy zmysły.
Mściwi do bólu,
oschli i zobojętniali...
Pchamy swoje łapy między inne życie.
Dajemy nadzieję na lepsze jutro,
po to aby ją brutalnie odebrać.
Bez szansy na człowieczeństwo.
Zakochani w tragiźmie własnego życia;
odbieramy godność swoją i drugiemu
człowiekowi....
Bez litości!
autor
Tresselle
Dodano: 2007-04-15 22:14:11
Ten wiersz przeczytano 465 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.