Bez mrugnięcia
Już tylko cisza
dziś pod miotłą siedzi.
Nie skrzypi furtka,
stary parkan zamilkł.
Żadnego śladu
na pobliskiej miedzy.
Koty odchodzą
własnymi drogami.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2019-08-26 09:03:08
Ten wiersz przeczytano 4588 razy
Oddanych głosów: 104
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (99)
Prostota urzeka siłą. Kłaniam się Autorce :-)
Irisku, dziękuję :)
Sama rzeczywistość którą doświadczamy...
Miłego dnia Zosiu:)
dzięki za sugestię:)
Dzięki :)
Piękny obrazek!
Ignotus, dziękuję :)
dalej niż na cztery łapy
bez mruknięcia
i tylko liście teraz szumią kocio
Zorko, dziękuję :)
Ciekawe, że wszyscy odchodzą, a cisza zostaje, choć
nie istnieje. Jest przecież tylko brakiem dźwięku.
Mało logiczne jest nasze życie.
Pozdrawiam, Zosiu :)
Czerges, dziękuję :)
Krótko, ale pięknie.
Pozdrawiam :)
Nie, nie uraziłaś :))
...powiew*
Zosiu jak uraziłam cię, tym komentarzem, to sory...nie
taki był plan:))
...powiem sam hula -
wiatr w polu zostawił
pewnie tam siedzi
patrząc jak pieprz rośnie
beżożółtawość
na trawnikach leży
i głos odlotów
wzmaga dźwięk donioślej
chłodność się zbliża
słodkość w ulu tańczy
grzbiet parasola
czuje kropli drżenie
ciepło spłynęło
w po lipcowej Hance
ścielą się nici
babioletnim tchnieniem…
pozdrawiam Zosiu:))
Skoruso, Weno, dziękuję.
Dobrej nocy :)