Bez nokautów
już tylko garda została
i krzyk środka
wiejesz z ringu walkowerem
nie wszystkich
pokonuje się sercem
to miejsce nie dla mięczaków
ten zawodnik
ma wypracowaną taktykę
i silne zaplecze
pobierał kosztowne nauki
wart niejednej fortuny
ale nie do kupienia
ciepłą myśl kieruję
na gościa
w cieniu takiego
nie strach się skryć
i upaść nie pozwoli
siłą woli zarażając
autor
@Najka@
Dodano: 2020-12-07 15:02:45
Ten wiersz przeczytano 1186 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Zamyśliłam się nad pod Twoim wierszem.
Pozdrawiam serdecznie Najko :)
Ooo sorki miał być uśmiech, a wyszło co wyszło.
;)
Ciekawy wiersz o życiu, rzeczywistość właśnie czasem
taka jest. Życie to niekończąca się walka, nie tylko w
ringu.
Pozdrawiam serdecznie.
;(
Dobry wiersz...
pozdrawiam serdecznie:)
ciekawie i niebanalnie
Za aTOMash
Pozdrawiam
Paweł
jak dobrze mieć w kimś oparcie:)
*...losu...:)
Na moim ringu leza rekawice, od dawna... nie podnosze
ich zeby nie kusic lusu a chetnie wrocilbym na
ring...:)
Filozoficznie i mądrze.
Pozdrawiam serdecznie Najko :)
Dobrze mieć w kimś oparcie.
Pozdrawiam
Fajnie i wymownie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Co Ci mogę powiedzieć? Taka walka powinna być
marzeniem każdego zawodnika. No chyba że się już ma
sparingpartnera zapisanego w długoletnim kontrakcie.
Pozdrawiam z plusem:))))
Jak zawsze mądrze z wymownym przekazem. :)
Za Ulą JoViSkĄ, pozdrawiam Najko serdecznie :)