Bez odpowiedzi...
niewypowiedziane słowa
utknęły w tunelu rozmów
wciąż odkładanych na później
tam odbijają się echem
spóźnionego niepokoju
przebłyski przeczucia rażą
promieniem swojej trafności
spostrzeżenia dokonane
w ciszy i między wersami
nie wiedziały do kogo pójść
i który guzik nacisnąć
potem wtopiły się cicho
w tło spraw codziennych i zwykłych
tylko pytania zostały
bez odpowiedzi na zawsze
Komentarze (10)
Mysle ,ze latwiej jest przejsc do spraw codziennych
niz pytac bo zawsze bedzie obawa ,ze otrzymamy
odpowiedz nie taka jakiej sie spodziewalismy.
Twoj wiersz zmusza czytelnika do refleksji na temat,
jak wazna w zyciu jest rozmowa z partnerem,
komunikacja i potrzeba wspolnego rozwiazywania
konfliktow w ich zarodku. Sprawy takie, odkladane na
pozniej, nawarstwiaja sie i kiedy wybuchaja to czasem
jest za pozno na ich pokojowe rozwiazanie.
bo trzeba rozmawiać z sobą.. po to by w tunelach już
nigdy nie było korków a przeczucia zamieniły się na
pewność.. bardzo refleksyjny wiersz ze szlachetnym
przesłaniem i wymownymi metaforami
Podoba mi się bardzo logika wiersza. Ten neon
trafności, jak dla mnie ciut sztuczny.
Ogólnie pozytywnie. Bez pozdrowień ;) ( bo nie wolno)
jeden z Twoich najlepszych wierszy, jestem naprawdę
pod wrażeniem....spostrzeżęnia, które nie wiedziały do
kogo pójść - świetne....a te pytania, które pozostają
bez odpowiedzi - zastanawiam się czasami, JAK byłoby,
gdybyśmy jednak znali na nie odpowiedzi....kto wie,
może wtedy również byłoby to nie do zniesienia....?
Dużo goryczy, a życie biegnie dalej... Podobają mi się
metafory.
Marysiu, ilez to razy z glowa pelna pytan stoimy
przed czyms , albo przed kims i juz jestesmy tak
blisko , by nacisnac guzik gdy nagle okazuje sie ze ,
za pozno, powracamy znowu do pierwotnego miejsca
czasami w zalu i z lza w oku-Dlaczego????
odpowiedz-cisza Piekny wiersz , wzruszajacy ,
pozdrawiam Bogna
hmm..niewypowiedziane słowa utknęły gdzies zagubione
nie dotarły do adresata....szkoda pytań , na które
nikt nie odpowie...
Cudowny wiersz, jedyne, co mnie drażni, to tytuł, bo
jest taki normalny i codzienny, niczym nie
zachęcający, żeby go przeczytać, a treść sama w sobie
jest piękna.
ostatnio dobierałam się do podobnego tematu i co
ciekawe Twój wiersz właściwie opowiada zupełnie innymi
słowy o podobnym spostrzeżeniu - podoba mi sie - wiele
w nim prawdy - ach te niedopowiedzenia - zawsze
toporem w powietrzu...