Bez opamiętania
Tul mnie, owijaj, słodź, nie żałuj.
Obierz z rumieńców aż do pestki.
Smakuj dokładnie. Tak pomału,
bym nawet wtedy mogła tęsknić,
gdy jesteś blisko, że już bliżej
nie można być, a noc się mieni
gromadą świateł. Nim świt przyjdzie.
Tak, by się księżyc zaczerwienił.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2021-02-10 08:03:22
Ten wiersz przeczytano 6337 razy
Oddanych głosów: 114
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (112)
Miłość jest piękna i radosna
kiedy rozkwita serce zdobi
z zimy się robi zaraz wiosna
i w łóżku gorąc jak na Gobi.
Fajny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie zdrówka życzę.
Pięknie :)
Każda kobieta i mężczyzna by tak chciał
chciała...:)pozdrawiam bardzo romantycznie
Irisku, Mario, dziękuję :)
Profesjonalne są Zosiu te Twoje erotyki, co jeden to
bardziej wypracowany od poprzedniego. I taka powinna
być poezja. I w literaturze, i w życiu.
Świetny ostatni wers...
Pozdrawiam cieplutko Zosiu:)
Alinko, Moliczko
dziękuję :)
Witam,
no nie wiem...
Czego to już nasz stary, srebrzysty nie
oglądaŁ...
Uśmiech i pozdroenia /+/ - dziekuję za pamięć.
Ale wiesz, Zosiu, jak wygłodniały, to różnie być
może... nawet tak pięknej prośby nie spełni :)
Dobrego, szczęśliwego dnia.
Dziękuję, M.N. :)
Tylko przy takiej degustacji można poznać wszystkie
jej smaki... Pozdrawiam Cię serdecznie Zosiaku :)
Okoń, Zorka, dziękuję :)
Gorąco się zrobiło i nie tylko "księżyc się
zaczerwienił" :)
Super.
Pozdrawiam
Dziękuję, Wam, za komentarze i wszystkie poczytania.
Dobrej nocy :)