Bez Pożegnania
Czuje się tak samotnie
Chciałabym wziąć Twoją rękę
I zaprowadzić na parkiet
Ale nasza muzyka umarła
Tak nagle... Niespodziewanie...
Odszedłeś z mojego życia...
A ja...
Już nigdy nie zatańczę ponownie
Bo nie wyobrażam sobie, ze ktoś inny mógłby
zatańczyć do Naszej muzyki..
Nie mogę pojąć dlaczego los Nam to
zrobił
I nie mogę zrozumieć dlaczego muszę teraz
cierpieć...
Już nigdy nie zatańczę ponownie...
Już nigdy nie zatańczę tak...
Tak jak tańczyłam z Tobą...
Bez Ciebie nie potrafię tańczyć...
To przecież Ty nadawałeś sens Naszym rola w
tańcu...
Potrafiliśmy się wcielić w namiętnych
kochanków...
Którzy nagle się spotykają, a później jedno
z nich odchodzi...
Jak gdyby nigdy nic...
Jednak teatr tańca zaskoczył Nas, bo
przeobraził się w rzeczywistość...
Ty odszedłeś, a ja nie zdążyłam się
pożegnać...
Na zawsze...
Wspomnienia tak bardzo bolą, bo Nas łączyło
coś więcej niż taniec...
Łączyła Nas miłość... Niespełniona
Nigdy się już nie spotkamy i nie zatańczymy
ze sobą
Dzisiejszy dzień jest tak cichy...
Ale to właśnie kilka lat temu... W ten
dzień...
Zaczęliśmy tańczyć ze sobą jako małe
dzieci, które nie sądziły, ze ich taniec
zamieni się w miłość...
Mogliśmy być zawsze razem...
Mogliśmy żyć Naszym tańcem wiecznie
Ale teraz, kto ze mną zatańczy?
Proszę, zostań! Nie odchodź! Zostań! Ja bez
Ciebie zginę
Odszedłeś..
Odszedłeś Nagle...
Odszedłeś Bez Pożegnania..
Odszedłeś, a byleś moim życiem
Odszedłeś, chociaż ja tak bardzo Cie
kochałam...
Co zrobiłam źle? Gdzie popełniłam błąd?
Chcę go cofnąć... Chce go naprawić...
Proszę, daj mi drugą szanse...
wiersz jest trochę o tematyce Geaorge'a Michaela "Careless Whisper" tylko u mnie jest z wiadomym skutkiem, a nie ze skutkiem rozstania typu "z nami koniec" tak jak śpiewa w swojej piosence ten piosenkarz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.